![]() |
| https://ec.europa.eu/environment/topics/plastics/microplastics_en |
Mikroplastik to zróżnicowana grupa cząsteczek: fragmentów, grudek, włókien, granulek, płatków o wielkości od 0,1 mikrometra do 5 milimetrów (mniejsze cząsteczki to nanoplastik). Dodatkowo dzieli się go na dwie grupy:
1) mikroplastik pierwotny- plastikowe drobiny, które od początku są w mikro rozmiarze, pochodzą z prania ubrań syntetycznych, ścierania opon podczas jazdy, pyłu miejskiego czy są to granulki dodawane do kosmetyków;
2) mikroplastik wtórny- stanowi 70-81% mikroplastiku w morzach i oceanach, powstaje z rozpadu większych cząsteczek, sieci rybackich, plastikowych butelek, foliowych siatek itp.
Głównym transporterem mikroplastiku jest woda. Wszelkie uwalniane z plastiku drobiny dostają się do kanalizacji i wód gruntowych. Niestety oczyszczalnie ścieków nie są w stanie wyłapać małych cząsteczek, więc trafiają one do rzek, mórz i oceanów, a także do naszej wody w kranie.
Część mikroplastiku unosi się na powierzchni zbiorników wodnych (szacuje się, że w takiej formie pływa 90-250 tysięcy ton), cięższe fragmenty mogą opadać na dno oraz na rafy koralowe, wpływając na te ekosystemy. Mikroplastik wykrywany jest także w powietrzu oraz glebie.
Dużo mikroplastiku znajduje się w wodzie butelkowanej. Pod wpływem promieni UV plastikowe butelki uwalniają cząsteczki mikroplastiku, jest go dwa-trzy razy więcej niż w wodzie kranowej (więcej w butelkach pochodzących z recyklingu).
Źródłem mikroplastiku dla człowieka są także organizmy wodne, ryby, skorupiaki itp. Na mikroplastik narażeni jesteśmy zewsząd, ponieważ pochodzi z przedmiotów codziennego użytku, z których uwalnia się w wyniku tarcia, temperatury czy promieni UV. Zawierają go kosmetyki, pasty do zębów, farby czy materiały budowlane, ubrania, tekstylia, zabawki, itd.
Według bieżących badań człowiek tygodniowo spożywa około 5 gram mikroplastiku . Niestety badania i wiedza na temat wpływu mikroplastiku na organizm ludzki jest ograniczona. Część badaczy podaje, że nie jest on w żaden sposób wchłaniany przez organizm, to co spożyjemy, to wydalimy. Część naukowców twierdzi, że wydalimy większość mikroplastiku, ale niewielka cześć może odkładać się w narządach, szczególnie cząsteczki mniejsze niż 100 nm. Nie wiadomo jak działa mikroplastik wdychany, może osadza się w pęcherzykach płucnych? Czy ma to jakiś wpływ na choroby układu oddechowego? Bardzo drobne cząstki plastiku (poniżej 100 nm) mogą dostawać się do krwioobiegu. Czy mikro-/nanoplastik wpływa na układ hormonalny lub powoduje alergie? Te pytania ciągle pozostają bez odpowiedzi. Stosunkowo niedawno rozpoczęły się badania nad wpływem mikroplastiku na ludzi i zwierzęta, jednak wciąż ciężko uzyskać jednoznaczne dowody na związki przyczynowo- skutkowe mikroplastiku z chorobami czy stanami patogennymi. Z drugiej strony, czy spożywanie takiej ilości plastiku może być zupełnie obojętne dla organizmu?
Wiemy natomiast, że plastik w morzach i oceanach ma wpływ na zwierzęta wodne. Połykane drobiny mikroplastiku, przypominające pokarm powodują ich śmierć głodową (np. w 2020 roku naukowcy zbadali 9 młodych żółwi, u każdego w przewodzie pokarmowym wykryto cząsteczki mikroplastiku, a jeden z nich mierzący zaledwie 9cm żółwik miał 42 kawałki plastiku). Australijscy naukowcy badający zooplankton stwierdzili, że młode osobniki narażone na spożywanie cząstek mikroplastiku, w przyszłości miały zdecydowanie mniejsze rozmiary i są mniej aktywne. Podobne badania prowadzone na całym świecie, potwierdzają tą zależność u innych zwierząt morskich. Nie wspominając już o zwierzętach zaplątanych w sieci rybackie czy uwięzione w plastikowych naczyniach.
Badania prowadzone na myszach i szczurach pokazują, że osobniki zjadające znaczne ilości mikroplastiku są mniejsze, częściej dochodzi do stanów zapalnych w przewodzie pokarmowym, mają obniżoną żywotność i ilość plemników.
Dla dobra swojego i środowiska unikajmy, więc kupowania plastiku. Jest wiele rzeczy, których nie musimy kupować w plastiku: woda (kranowa super nadaje się do picia, zawiera mniej cząstek mikroplastiku na litr niż woda butelkowana), owoce i warzywa, produkty suche (kasze, makarony, strączki), kosmetyki itd. Kupujmy mądrze i uważnie. Mikroplastik uwalnia się z większych form pod wpływem UV i temperatury, zwracajmy uwagę na to w czym przechowujemy żywność. Bardzo dużo mikroplastiku uwalnia się podczas prania syntetycznych materiałów- zwracajmy uwagę na metki naszych ubrań.
Podcast Nauka XXI w.- Mikroplastik (rozmowa z naukowczynią z Uniwersytetu Gdańskiego z Instytutu Oceanografii)
https://www.livescience.com/atmospheric-microplastics-studied-first-time.html
https://www.nature.com/articles/d41586-021-01143-3
https://www.green-projects.pl/skad-sie-bierze-mikroplastik-problemem-dla-srodowiska/
https://zdrowie.wprost.pl/medycyna/choroby/10329145/jak-szkodzi-nam-wszechobecny-mikroplastik.html
https://klimat.rp.pl/technologie/woda/8532-mikroplastik-jest-wszedzie-ale-mozesz-pomoc-w-jego-redukcji/

Komentarze
Prześlij komentarz