Przejdź do głównej zawartości

Wpływ stresu na organizm

    

O stresie napisano książki, a ja postaram streścić się w nie za długim artykule. W naukach medycznych stres to reakcja organizmu na niekorzystne czynniki, np. oparzenie, przerwanie ciągłości tkanek, głód, ukąszenie przez owada itp. Definicja stresu w słowniku języka polskiego opisuje go jako stan napięcia powstający w sytuacji zagrożenia, utrudnienia lub niemożności realizacji wyznaczonych sobie celów. Ogólnie można przyjąć, że stres to wszelkie czynniki fizyczne, psychiczne, środowiskowe, które wprowadzają organizm w stan napięcia. Stres powszechnie uważany jest za zjawisko negatywne, jednak gdy występuje rzadko, w umiarkowanym natężeniu działa mobilizująco i powoduje efektywniejsze działanie.

Krótkotrwały stres ma zwykle pozytywne konsekwencje, wpływa m. in. na wytworzenie nowych komórek nerwowych, pozytywnie działa na funkcje poznawcze, wzmacnia odporność, mobilizuje do wysiłku i działania. Na przeciwnym biegunie znajduje się chroniczny stres, który ma negatywny wpływ na całe nasze ciało. Niestety życie obfituje w stresujące sytuacje i nie da się go uniknąć, ważne by umieć sobie z nim radzić.


Aby dobrze zrozumieć wpływ stresu na organizm musimy zanurzyć się dość głęboko w działanie układów neurohormonalnych: sympatyczno-nadnerczowego oraz układu podwzgórze-przysadka-nadnercza. W pierwszej fazie stresu (w pierwszych minutach reakcji na bodziec) układ nerwowy przetwarzając informacje powoduje uwalnianie  adrenaliny i noradrenaliny (hormonów walki i ucieczki, inaczej amin katecholowych). Noradrenalina uwalniana jest z zakończeń nerwów obwodowych, zaś adrenalina z  rdzenia nadnerczy. Substancje te powodują przyspieszenie akcji serca, wzrost ciśnienia,  podwyższenie progu bólu i ogólną mobilizację organizmu. Po 30 min, w drugiej fazie stresu, włącza się drugi układ neurohormonalny. Kortykoliberyna uwalniana jest w podwzgórzu (dokładnie w neuronach jądra przykomorowego, PVN), stymuluje przysadkę do uwalniania hormonu adrenokortykotropowego, który z kolei pobudza korę nadnerczy do uwalniania glikokortykosteroidów, głównie kortyzolu. Oba te układy są koordynowane przez podwzgórze w mózgu (ale nie tylko, wszystko to jest dużo bardziej skomplikowane, zainteresowanych odsyłam do linków i artykułów poniżej). Po tych dwóch fazach, jeśli skończy się działanie stresora, reakcja zostaje wyciszona i organizm powoli (po kilku godzinach) zwykle wraca do równowagi (homeostazy). Przedłużający się stres wprowadza nas w fazę wyczerpania, w której zasoby, pozwalające poradzić sobie w krótkim okresie, wyczerpują się i aby organizm nadal mógł funkcjonować (zachować homeostazę- utrzymanie stałości parametrów wewnętrznych) musi uruchomić dodatkowe zasoby i maksymalnie ograniczać te, które nie są pomocne w radzeniu sobie ze stresem. W efekcie często dochodzi do sytuacji, w której reakcja na stresor jest bardziej szkodliwa dla organizmu niż sam bodziec stresowy.


Glikokortykosteroidy oraz aminy katecholowe kontrolują wiele procesów komórkowych poprzez wiązanie się z receptorami na ich powierzchni, co tłumaczy bardzo szeroki wpływ stresu na nasz organizm.

Wszystkie te hormony wydzielane są fizjologicznie w zmiennych ilościach w rytmach dobowych np. stężenie kortyzolu najwyższe jest w godzinach porannych, a we krwi krąży on w połączeniu z białkami w 90-95%. 


  1. działanie na gospodarkę węglowodanową, lipidową oraz białkową

Stres zwiększa stężenie glukozy we krwi, zmniejsza wrażliwość tkanek na glukozę, zwiększa rozpad glikogenu w wątrobie. Powoduje także rozpad białek i zwiększenie stężenia wolnych kwasów tłuszczowych oraz gromadzenie tkanki tłuszczowej wokół narządów (tzw. tłuszcz trzewny; komórki tłuszczowe w okolicy brzusznej są bardziej wrażliwe na działanie glikokortykosteroidów, niż te w okolicy udowo- pośladkowej). W dłuższej perspektywie czasu znacząca ilość glukozy krążąca we krwi, która nie może zostać wykorzystana przez tkanki i organy oraz niedostateczne wydzielanie insuliny przyczyniają się do otyłości, chorób sercowo- naczyniowych oraz powstawania zespołu metabolicznego.


  1. wpływ na tkankę kostną

Kortyzol hamuje syntezę kolagenu i białek niekolagenowych kości, nasila działanie parathormonu i 1,25- dihydroksycholekalcytoferolu przyczyniając się do wzmożonej resorpcji tkanki kostnej i osteoporozy.

Dodatkowo kortyzol hamuje ekspresję genów dla kalbindyny, prowadząc do zmniejszenia wchłaniania wapnia i fosforanów. Innym efektem działania kortyzolu jest hamowanie dojrzewania osteoblastów (komórek tworzących kość).


  1. działanie na układ immunologiczny

W pierwszych minutach stresu nasz organizm mobilizuje nasz układ odpornościowy do działania, jednak po ok. 30 min, kiedy włącza się działanie gilkokortykosteroidów jego praca zostaje zahamowana. Kortyzol ma działanie immunosupresyjne i przeciwzapalne. Powoduje migrację leukocytów z naczyń do narządów i tkanek, obniża liczbę komórek NK (Natural Killers- odpowiedzialnych między innymi za niszczenie powstających codziennie w organizmie komórek nowotworowych). Kortyzol działa immunosupresyjnie na limfocyty Th1, wspierające główną odpowiedź komórkową organizmu na zakażenie, ale przyczynia się do wzrostu aktywności limfocytów TH2, odpowiedzialnych za alergie, choroby autoimmunologiczne, toczeń układowy, chorobę Gravesa-Basedova i inne. Długotrwały stres przyczynia się także do pogorszenia przebiegu chorób autoimmunologicznych. Wyhamowane działanie układu immunologicznego jest dobrym czasem dla wzmożonego namnażania się utajonych wirusów w naszym organizmie, działa tak wirus opryszczki (HPV), wirus Epsteina-Barr (EBV) oraz ospy wietrznej i półpaśca (VZV).


  1. działanie na układ nerwowy

Przewlekły stres ma niebagatelny wpływ na ośrodkowy układ nerwowy. O ile krótkotrwała stymulacja kortyzolem i adrenaliną wprowadza w stan euforii, poprawia koncentrację i zdolności poznawcze, o tyle długotrwale działające glikokortykosteroidy powodują zaburzenia psychiczne, problemy ze snem, osłabienie pamięci. Za trudności w uczeniu się i zapamiętywaniu odpowiada atrofia hipokampa i innych części kory mózgowej (atrofia, czyli zmniejszenie ilości czynnych neuronów). Dodatkowo atrofia hipokampa oraz spadek stężenia serotoniny powodują stany depresyjne.

Kortykoliberyna uwalniana w podwzgórzu w wyniku reakcji stresowej, aktywizując współczulny układ nerwowy, powoduje osłabienie snu, zarówno jego ilości, jak i jakości. Zmniejsza się okres snu głębokiego, sen jest lżejszy, łatwiej się wybudzić, co może to prowadzić do niezbyt efektywnego snu przerywanego. Sam brak snu jest także silnym stresorem dla organizmu, więc machina sama się nakręca, doprowadzając do wyczerpania i chronicznego zmęczenia.


  1. działanie na układ hormonalny

Stres wyłącza to co w radzeniu sobie z nim organizmowi nie jest potrzebne, dlatego raczej nie zdziwi nikogo, że podczas stresu zaburzone zostaje wydzielanie wielu hormonów związanych m.in. z rozmnażaniem, wzrostem organizmu (szczególnie istotne jest do u dzieci, bo hamuje rozwój szkieletu i powoduje karłowatość; hormony wzrostu nie wpływają tylko na sam wzrost, ale także na przyswajanie substancji odżywczych, mineralizację kości, tkankę tłuszczową), a także hormonów związanych z trawieniem i magazynowaniem energii. Kortyzol hamuje syntezę i uwalnianie TSH, obniża syntezę białka wiążącego tyroksynę, zmniejszona zostaje konwersja T4 (tyroksyny) do T3 (trójjodotyroniny). Działa ponadto hamująco na gonadotropiny, co skutkuje obniżeniem poziomu odpowiednio testosteronu u mężczyzn i estrogenów i progesteronów u kobiet.  Przysadka mózgowa  wydziela dodatkowo prolaktynę, działającą hamująco na procesy związane z reprodukcją.

W sytuacji stresowej trzustka jest stymulowana do wydzielania glukagonu, a hamowane jest wydzielanie insuliny. Glukagon jest antagonistą insuliny, powoduje wzrost stężenia glukozy we krwi.

Włącza się także układ renina-angiotensyna-aldosteron, w efekcie pracy którego woda zostaje zatrzymana  w organizmie, zwiększa się objętość krwi i zahamowana zostaje produkcja moczu.


  1. oddziaływanie na łaknienie, odczuwanie głodu i sytości

Pobieranie pokarmu także regulowane jest przez podwzgórze. Stres może zaburzać odbiór wrażeń smakowych, powodując brak powstawania wystarczającego uczucia sytości. Glikokortykosteroidy uwalniają zapasy glukozy i kwasów tłuszczowych, co powoduje zwiększenie pobierania pokarmu w celu nadrobienia ubytku. Kortyzol przez leptynę, neuropeptyd Y i insulinę określa poziom satysfakcji po spożyciu pokarmu, jednak częste epizody stresu powodują deregulacje mechanizmów i zwiększoną podaż jedzenia. Podczas stresu zwiększa się próg odczucia nasycenia smakowego i satysfakcji. W warunkach fizjologicznych wraz ze wzrostem stężenia leptyny spada zapotrzebowanie na pokarm. Leptyna pozytywnie wpływa na regulację stężenia glukozy, wzmaga termogenezę i  redukuje stężenie endokannabinoidów (powodujących wzrost spożycia pokarmów). Ze względu na to, że leptyna jest produkowana przez tkankę tłuszczową, jej większe stężenie jest u osób otyłych, a dodatkowy stres podsyca do sięgania po przekąski, wzrasta tym samym ryzyko wystąpienia leptynooporności i niedoboru aktywnej leptyny. Odwrotnie do leptyny działa neuropeptyd Y, wzmaga łaknienie, uczucie głodu i stymuluje do poboru pokarmu. W sytuacjach stresowych neuropeptyd Y uwalniany jest także ze względu na swoje działanie przeciwlękowe.


  1. oddziaływanie na układ krążenia

Stres podnosi ciśnienie krwi, przyspiesza tętno oraz zwiększa się objętość wyrzutowa serca. Jednocześnie prowadzi do skurczu naczyń obwodowych, zaopatrujących w krew tkanki i narządy, wzrasta opór naczyniowy, naczynia krwionośne stają się bardziej sztywne. Substancje regulujące stres (kortyzol i aminy katecholowe mogą przyczyniać się do uszkodzenia śródbłonka naczyniowego (pojawia się reakcja zapalna, przyczepiają się płytki krwi, tłuszcz, cholesterol, krążące w naczyniach), do ma bardzo duży wpływ na rozwój blaszek miażdżycowych, a także możliwości uszkodzenia już istniejących, oderwania fragmentu, zatkania ważnych naczyń krwionośnych, co jest bezpośrednią przyczyną  zawałów narządów. Dodatkowo uwalniane są znaczne ilości wazopresyny (hormonu antydiuretycznego) powodujące zatrzymanie wody w organizmie, przez co objętość krwi wzrasta, co także jest dodatkowym obciążeniem dla serca, bo musi pracować więcej i ciężej. Ponadto stres zwiększa się ryzyko nadciśnienia, chorób serca, w tym przerostu lewej komory. Przewlekły stres utrudnia także kontrolę różnych chorób i przeciwdziałanie ich skutkom, np. ciężko kontroluje się wtedy cukrzycę, nadciśnienie, choroby układu hormonalnego i inne.


  1. wpływ stresu na układ pokarmowy

Pod wpływem silnych bodźców stresowych zahamowane zostaje działanie układu pokarmowego, osłabione są ruchy perystaltyczne w górnej części układu pokarmowego (ale nasila skurcze okrężnicy w celu pozbycia się balastu) oraz wydzielanie soków trawiennych. Przewlekły stres może być także wyzwalaczem zespołu jelita drażliwego (IBS) lub nasila jego objawy: ból brzucha (szczególnie po posiłku) ustępujący po wypróżnieniu, biegunka lub zatwardzenie, wzdęcia. U chorych na IBS częściej obserwowano skurcze jelita grubego w odpowiedzi na stres niż w grupie kontrolnej. Jednocześnie, o ile zwiększa się próg bólu dotyczący skóry czy układu mięśniowo- szkieletowego, o tyle ból trzewny może się nasilać .

Czy stres wywołuje wrzody żołądka? Wrzody to ubytki błony śluzowej żołądka i/lub dwunastnicy. Klinicyści obserwują nagłe (w ciągu kilku dni) powstawanie wrzodów trawiennych u chorych w stanach ostrych, po wypadkach, z obfitym krwotokiem, rozległych oparzeniach czy operacjach. Jednak główną przyczyną choroby jest bakteria Helicobacter pylori (bardzo powszechna, szacuje się, że w Polsce 70% społeczeństwa może być jej nosicielami). Drugą przyczyną jest nadmierne i długotrwałe stosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ) dostępnych bez recepty. Natomiast udowodniono że stres jest współodpowiedzialny za powstawanie wrzodów, może nasilać istniejące objawy choroby wrzodowej lub przyspieszyć pojawienie się objawów, wpływając m.in. na zwiększenie kwasowości soków żołądkowych, upośledzając perystaltykę jelit, zmniejszając przepływ krwi w przewodzie pokarmowym, upośledzając układ immunologiczny, zmniejsza wydzielanie prostaglandyn, które normalnie wydzielane są w odpowiedzi na uszkodzenie, w celu przyspieszenia procesu gojenia ran. 


  1. stres w ciąży

Stres w ciąży może skutkować niską masą urodzeniową dziecka, dodatkowo obkurczając naczynia krwionośne może powodować niedostateczne natlenienie płodu, czego efektem mogą być zaburzenia rozwoju. Stres prenatalny powoduje wyższe poziomy glikokortykosteroidów w wieku dorosłym, podnosi też ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego, otyłości, cukrzycy, chorób sercowo-naczyniowych, nadciśnienia, a możliwe że także zwiększonego lęku i zaburzeń rozwoju mózgu. Dodatkowo ze względu na zbliżoną budowę chemiczną glikokortykosteroidów i testosteronu, mogą one blokować receptory dla testosteronu uniemożliwiając jego działanie. Dzieci poddane stresowi w okresie prenatalnym są częściej niespokojne, rozdrażnione i płaczliwe w pierwszych latach życia.


Nie da się uniknąć stresujących sytuacji. Najważniejsze to znaleźć sposób na ich przezwyciężenie. Czasem wystarczy relaksująca muzyka, medytacja, kontrola oddechu, ale w bardzo trudnych przypadkach warto udać się do lekarza rodzinnego lub specjalisty, terapeuty czy psychologa. Nie zawsze sami jesteśmy w stanie sobie pomóc, a skutki przewlekłego stresu są bardzo uciążliwe.


http://www.diagnostykalaboratoryjna.eu/journal/DL_2018_54-1_3142_Musiala_pogladowa.pdf

“Choroba wrzodowa jako jednostka psychosomatyczna” M. Janowska, A. Prystupa, Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, 2012, Tom 18, nr 4, 330-333.

“Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Psychofizjologia stresu” R.M. Sapolsky PWN 2010.

“Wpływ stresu na układ krążenia” P. Guzik, Forum Kardiologów 2001, tom 6, nr 2

https://euroimmun.pl/blog/stres-dla-nas-korzystny-nadmiar-zdecydowanie-szkodzi/

https://www.swiatnauki.pl/8,488.html 

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C394997%2Ckrotkotrwaly-stres-pozytywnie-wplywa-na-funkcje-poznawcze.html


Komentarze