Nowotwory to taki temat, który nieustannie się rozwija. Codziennie pojawiają się nowe artykuły… setki...tysiące. Nie sposób tego wszystkiego ogarnąć, ale staramy się jak możemy, przede wszystkim specjalizując się w diagnostyce konkretnych nowotworów.
Moje laboratorium zajmuje się trzema rodzajami nowotworów (i czwartym w bardzo wąskim zakresie):
- niedrobnokomórkowy rak płuca, w którym szukamy mutacji w genie EGFR, rearanżacji w genach ALK lub ROS1 oraz poziomu ekspresji białka PD-L1 (i o wszystkim mogłabym napisać osobno, może kiedyś, dla ciekawych)
- czerniak, tu szukamy mutacji w genie BRAF
- rak jelita grubego, w którym obecność mutacji w jednym z trzech genów: KRAS, NRAS, BRAF, wyklucza pacjenta z możliwości zastosowania konkretnej terapii
- rak piersi- w tym konkretnym przypadku, poza stwierdzeniem obecności komórek nowotworowych, bada się obecność receptorów, między innymi HER-2 na powierzchni komórek nowotworowych, a kiedy wynik ten jest wątpliwy, materiał przychodzi do nas do laboratorium, staramy się go rozstrzygnąć, za pomocą innej metody, konkretnie fluorescencyjnej hybrydyzacji in situ (FISH).
Zajmujemy się tylko zmianami genetycznymi i poziomu ekspresji białek, które w polskich realiach dają pacjentowi realną szansę na terapię w ramach NFZ (oczywiście jeśli pacjent ma możliwości finansowe, jesteśmy w stanie rozszerzyć diagnostykę lub pokierować go na prywatne rozszerzone badania).

Komentarze
Prześlij komentarz